RECENZJE FILMÓW / KSIĄŻEK / GIER PLANSZOWYCH I KOMPUTEROWYCH / SCIENCE FICTION / HORROR / FANTASY / THRILLER / POSTAPOKALIPSA

czwartek, 12 sierpnia 2010

Trzecia część z cyklu "Mroki Średniowiecza"


Lekcja higieny


Och, Cedryku! Mężu miły!
Nabawiłam się gdzieś kiły!
To nic złego, moja Milgrid.
Pójdziem umyć się za trzy dni.

***

2 komentarze:

  1. I znów przepiękna scenka rodzajowa ukazująca wzorowe małżeństwo średniowieczne. Warto zwrócić uwagę na fakt, że zachowanie higieny odgrywa niepoślednią rolę w życiu Milgrid i Cedryka, a jest to jedna z cech światopoglądu, które stawiają ich w awangardzie swojej epoki, ponieważ, jak wiemy, trend dbałości o higienę osobistą nie cieszył się jeszcze dużą popularnością w czasach średniowiecza.

    OdpowiedzUsuń
  2. Należy również zwrócić swoją uwagę na niemniej ważny fakt rodzaju choroby, która dotknęła główną bohaterkę. Wszyscy czytelnicy zapewne doskonale wiedzą, iż kiła (łac. lues, syphilis) jest chorobą przenoszoną przede wszystkim drogą płciową. Jednak w utworze jesteśmy świadkami niezwykłego zjawiska: oto Cedryk, prawdopodobnie zdając sobie sprawę z podłoża choroby swej lubej (wszakże ułomność ta znana była już od pamiętnej epidemii po wojnie o Neapol w 1494 r.), nie tylko nie piętnuje jej karygodnej postawy (nabawiła się jej gdzieś, nie wie nawet gdzie), ale proponuje jej niejako "zmycie" winy. Staje się więc bohaterem tragicznym, nieco wyprzedzającym swoją epokę. Istotny jest również czas, który Cedryk proponuje Milgrid na przemyślenie swego postępowania. I mimo że twierdzi, że cała ta niezręczna sytuacja to nic złego, dobitnie nawiązując do religii chrześcijańskiej sugeruje kobiecie, by uciekła się w okowa modlitwy, a wszleakie winy będą zapewne jej odpuszczone.

    OdpowiedzUsuń