RECENZJE FILMÓW / KSIĄŻEK / GIER PLANSZOWYCH I KOMPUTEROWYCH / SCIENCE FICTION / HORROR / FANTASY / THRILLER / POSTAPOKALIPSA

środa, 19 maja 2010

Wrota do piekieł

DRAG ME TO HELL (Wrota do piekieł) to film, który z czystym sumieniem polecam wszystkim, którzy lubią horrory z przymrużeniem oka. Innymi słowy, jeżeli uśmiałeś się do rozpuku na takich filmach jak „Martwe zło” (wszystkie części), czy „Martwica mózgu”, wobec DRAG ME TO HELL nie możesz przejść obojętnie. Sam Raimi zafundował nam tym razem niesamowitą mieszankę horroru „na serio” i czystej, niepohamowanej, komediowej zabawy. Niektóre ze scen filmu skojarzyły mi się ze wspomnianą wyżej „Martwicą”, choć raczej w tym przypadku byłaby to „Martwica” w wersji „soft”. Nie mniej bardzo mocną stroną filmu jest właśnie balansowanie na granicy rasowego, poważnego horroru i groteskowej farsy. Nie będę się tu rozpisywał nad fabułą (mało oryginalna, ale tu akurat stanowi to zaletę), ani grą aktorów (jest o.k.), ani efektami specjalnymi (miły dodatek). Ten film po prostu warto zobaczyć. Poniżej kilka ciekawych screenów.


Mówiący demoniczny głosem kozioł to jedna z wielu atrakcji w DRAG ME TO HELL :)

Moja ocena:
9/10

3 komentarze:

  1. Aż chyba sobie właśnie obejrzę Evil Dead. To ma klimat jak z koszmarów! po tym trailerze nie widać żeby miało być śmiesznie. tylko ta wykręcona babcia! teraz zaczynam się zastanawiać ile z tych które spotykam jest takimi nawiedzonymi :o

    OdpowiedzUsuń
  2. Ano właśnie, film DRAG ME TO HELL promowany był raczej jako poważny horror. Dlatego sporo osób mocno się zawiodło po seansie, co spostrzegłem po komentarzach ludzi na filmwebie. Ale możecie mi wierzyć, że jest śmiesznie. Poza tym zakończenie filmu jest ewidentnie mało hollywoodzkie. Nie będę zdradzał jakie, ale dodam tylko, że mało optymistyczne. Raczej właśnie w stylu któregoś Evil Dead.

    OdpowiedzUsuń