A ja tylko chciałem spędzić miło czas.
Pojechać na wycieczkę.
Zwiedzić zabytki, choćby były nudne
I trudne.
Spróbować miejscowych przysmaków.
I braków.
Poznać zwyczaje tamtejsze.
Piękniejsze?
A wszystko to na nic.
Bo po przekroczeniu granic
Zostałem porwany.
Przez brutalnego handlarza winogronami z Dagestanu.
***
:D Tak to jest, jak się jest biedną, małą kiścią, próbującą przemierzać świat o własnych siłach!
OdpowiedzUsuń